JSW zamierza wydobyć w tym roku nieco ponad 13 mln ton węgla
Jak napisano w czwartkowym raporcie spółki, jej zarząd dokonał weryfikacji podstawowych założeń operacyjnych na 2024 r., dzień wcześniej pozytywnie zaopiniowanych przez radę nadzorczą. „W związku z powyższym zarząd JSW podaje do wiadomości publicznej cel operacyjny w zakresie produkcji węgla w 2024 r., który został określony na poziomie 13,07 mln ton” - przekazano.
Wyjaśniono, że zweryfikowana wielkość produkcji węgla uwzględnia zdarzenia związane z ogłoszeniem siły wyższej i utrudnienia produkcyjne w kopalniach Pniówek i Budryk, a także bieżącą analizę możliwości produkcyjnych w ruchu Bzie, wynikającą ze stwierdzonych uwarunkowań geologicznych.
„Ponadto cel operacyjny w zakresie produkcji węgla w 2024 r. uwzględnia przeprowadzoną odbudowę frontów eksploatacyjnych. W drugiej połowie maja br. oddano do eksploatacji dwie nowe ściany, natomiast w czerwcu br. cztery nowe ściany. Aktualnie kopalnie JSW eksploatują 23 ściany” - dodano w czwartkowym raporcie.
Na konferencji wynikowej 22 maja br. przedstawiciele JSW deklarowali prace nad przywróceniem bazowego poziomu wydobycia przez odwrócenie skutków zdarzeń i katastrof, które bardzo istotnie przełożyły się na zdolność produkcyjną w ostatnich kwartałach. Chodzi m.in. o skutki pożarów w kopalni Pniówek w grudniu 2023 r. i Budryk w kwietniu br.
Nawiązywano też do problemów - przede wszystkim geologicznych - z uruchomieniem udostępnianego od kilku lat obszaru górniczego Bzie (obecnie w oparciu o kopalnię wieloruchową Borynia-Zofiówka-Bzie). Deklarowano perspektywę kierunkowych decyzji w zakresie modelu wydobywczego dla obszaru Bzie po otrzymaniu wyników ekspertyz w tym zakresie.
Wiceprezes ds. technicznych i operacyjnych Adam Rozmus wyjaśniał, że zmniejszenie produkcji w I kw. br. wobec IV kw. 2023 r. wynikało przede wszystkim z utrudnień natury górniczo-geologicznej w kontekście trudnej tektoniki złoża w kopalni Borynia oraz konieczności prowadzenia profilaktyki metanowej w kopalni Pniówek.
Rozmus mówił też, że liczba eksploatowanych ścian w ciągu roku jest zmienna - na koniec tego roku będzie to od 19 do 27. Zastrzegał, że zależy to od zagrożeń naturalnych, warunków górniczo-geologicznych, usprzętowienia i czynnika ludzkiego.
Wiceprezes wskazał, że pożar w Pniówku spowodował wyłączenie dwóch frontów ścianowych, co przełożyło się na spadek wydobycia. Potwierdził, że priorytetem jest odbudowa frontów eksploatacyjnych, które trzeba było przemodelować ze względu na zdarzenia w kopalni Pniówek oraz Budryk. Stwierdził, że prowadzone są „działania dotyczące terminowego uruchamiania przemodelowanych frontów” i tym samym „optymalizacja wykorzystania zarówno usprzętowienia w aspekcie warunków techniczno-górniczych jak i załóg pracujących na poszczególnych kopalniach”.
W kwietniu br. na konferencji wynikowej za cały 2023 r. wiceprezes Rozmus oceniał, że produkcja węgla w JSW w br. może wynieść ok. 13,5 mln ton, zaznaczając, że nie są to oficjalne prognozy spółki. Wcześniej JSW podawała, że spodziewa się wyprodukować w tym roku 14 mln ton węgla.
W I kw. br. spółka wyprodukowała 3 mln 122,9 tys. ton węgla, wobec 3 mln 388,5 tys. ton w IV kw. 2023 r. (spadek o 7,5 proc.). W tym produkcja węgla koksowego, na którego produkcji koncentruje się JSW, wyniosła 2 mln 659,3 tys. ton, a energetycznego 722,8 tys. ton; w IV kw. 2023 r. było to odpowiednio 2 mln 689,8 tys. ton i 698,7 tys. ton.
W pierwszym kwartale 2024 r. grupa kapitałowa JSW zanotowała 9,7 mln zł straty netto. Rok wcześniej grupa zamknęła pierwszy kwartał zyskiem przekraczającym 1,266 mld zł. Wartość wskaźnika EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację i odpisy na aktywa niefinansowe) za I kw. 2024 r. wyniosła 532,1 mln zł; rok wcześniej 1,956 mld zł. Przychody ze sprzedaży wyniosły 3,415 mld zł, wobec 4,458 mld zł w I kw. 2023 r. (PAP)
mtb/ pad/